Ostatnie dwie dekady twórczości artysty to przede wszystkim obrazy, zarówno obrazy malowane jak wielkoformatowe obrazy fotograficzne. Jego sztuka zanurzona jest we współczesnej wizualności ale dotyczy przede wszystkim medializacji współczesnego doświadczenia. Artysta odwołuje się do wizualności kina, telewizji, arcydzieł dawnej sztuki, internetu, anonimowych fotografii.
Na monumentalnym płótnie będącym parafrazą dzieła Francisco Goyi o tym samym tytule, artysta uwspółcześnił temat wojny i przemocy. W prawej części obrazu powtórzył wykadrowane przedstawienie plutonu egzekucyjnego, natomiast w lewej części zastąpił rozstrzeliwanych powstańców współczesną migawką z zamieszek ulicznych w Palestynie.Dystans dzielący te dwie sceny przynależne do innych epok wyznaczany jest „pustą”, środkową partią obrazu, w której nic się nie dzieje. Ta centralna część kompozycji wydaje się najbardziej znacząca, przywodząc na myśl diagnozy o zanikaniu rzeczywistości wypieranej przez jej medialne wyobrażenia.
W monumentalnym płótnie artysta posłużył się powtórzeniem, egzorcyzmując medialne koszmary. Na wydłużonym obrazie zwielokrotnił postać zamaskowanego wojownika. Złowrogi tłum uzbrojonych postaci, pozbawionych twarzy jest wizualizacją „wojny obrazów” uruchomionej w imię „wojny z terroryzmem”. Wojny z wyobrażeniem niewidzialnego wroga, fantazmatem terrorysty, wojny której efektem miało być „klonowanie terroru”.
Artysta w przeciwieństwie do Picassa nie malował okropności wojny, ale wizualnością nawiązującą do medialnych wyobrażeń wroga pokazał obrazy i mechanizmy podżegania do wojny.
W ramy dawnego, szesnastowiecznego malowidła artysta włączył współczesną scenę. Pochylająca się nad lustrem wody postać z obrazu Carravagia została wiernie powtórzona, ale zamiast jejlustrzanego odbicia namalowane zostały dwie siedzące postacie. Jedną z nich jest mężczyzna z przewiązanymi białą opaską oczami, co uruchamia skojarzenia z ofiarami przemocy. Unoszący się nad siedzącą parą Narcyz jest cytatem nie tylko z Caravaggia mierzącego się z mitem Narcyza, ale również cytatem samego Caravaggia, sposobów recepcji jego sztuki i percepcji czerpiącej z wizualnej pamięci, łączącej przeszłość z teraźniejszością. W tragicznej dla bohatera Owidiusza niemożności rozpoznania granicy między rzeczywistością i fikcją, rozpoznajemy w końcu współczesne diagnozy dotyczące medialnego zapośredniczenia świata.