KRZYSZTOF WODICZKO
ÆGIDA: WYPOSAŻENIE DLA MIASTA OBCYCH

1998

Nazwa Instrumentu pochodzi od Aegis – tarczy czy płaszcza bogini Ateny. Urządzenie ma celu umożliwienie komunkacji, ale również ochronę użytkownika. Egida składa się z dwóch ekranów podłączonych do niezależnych komputerów oraz silniczka, który porusza ekranami. Egida uruchamia się przy pomocy głosu, dodatkowo, dzięki systemowi rozpoznawania dźwięków instrument reaguje na określone słowa, zdania wypowiadane przez użytkownika, np.: cześć, stop, zamknij się. Na rozsuwających się ekranach pojawia się zarejestrowana uprzednio na taśmie w dwóch różnych ujęciach twarz użytkownika. W ten sposób istnieją dwie lub trzy osoby dyskutujące miedzy sobą: użytkownik oraz jego zmultiplikowane alter ego. To użytkownik też kieruje przebiegiem akcji, jest on jednocześnie animatorem i komentatorem. Egida jest protezą, przedłużeniem ciała mającym przesadnie i niewłaściwie reagować na objawy samokontroli w zachowaniu użytkownika.

Krzysztof Wodiczko w Traktacie teoretycznym pisze:

Egida jest narzędziem bardziej uniwersalnym od wcześniejszych instrumentów ksenologicznych, gdyż jest ona przeznaczona nie tylko dla emigrantów, lecz wszystkich, którzy doświadczają alienacji. Została zaprojektowana do ujawniania wewnętrznych sprzeczności tkwiących w każdym i jako taka jest niebezpieczna…(…)