KRZYSZTOF WODICZKO
PROJEKCJE WIDEO

Krzysztof Wodiczko, Wieża Ratuszowa, Kraków, 1996

W projekcji w Krakowie artysta po raz pierwszy posłużył się ruchomym obrazem i dźwiękiem, zamiast slajdów i rzutników użył wideoprojektorów i głośników. Połączył tu doświadczenia wcześniejszych monumentalnych projekcji publicznych ze społecznym działaniem służących do komunikacji Instrumentów. Użycie nowych technologii umożliwiło oddanie głosu tym, którzy są spychani na margines życia publicznego. Bohaterami projekcji były ofi ary przemocy w rodzinie, niepełnosprawni, bezdomni, narkomani, homoseksualiści, zarażeni wirusem HIV. Na stojącej na Rynku Głównym, XIV-wiecznej Wieży Ratuszowej wyświetlane były obrazy ich dłoni, gestykulujących, obierających ziemniaki, trzymających papierosa, świeczkę. W ciągu trzech wieczorów 2, 3 i 4 sierpnia wieża — identyfi kowana z mówiącymi osobami — „przemawiała” ich głosami i gestami do zgromadzonego na rynku tłumu. Półgodzinna projekcja zapętlona w dwugodzinne nagranie bardzo osobistych zwierzeń przerywała publiczne milczenie wokół kwestii wykluczenia, przemocy, przestępczości, alkoholizmu, narkomanii.

Projekcja zorganizowana przez Galerię Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki, Festiwal Andrzeja Wajdy i Miasto Kraków w ramach obchodów Festiwalu Kraków 2000, we współpracy z Centrum Kobiet
koordynator: Beata Nowacka-Kardzis

Krzysztof Wodiczko, Bunker Hill Monument, 1998

Projekcja miała miejsce podczas trzech kolejnych wieczorów — od 24 do 26 września 1998 roku. Bunker Hill Monument to najbardziej znany pomnik w mieście, upamiętniający walkę o wolność podczas rewolucji amerykańskiej. Granitowy obelisk w egipskim stylu zaczęto budować w 50. rocznicę bitwy o Bunker Hill, stoczonej między amerykańskimi kolonistami i wojskami brytyjskimi w 1775 roku. Ukończony po 17 latach 76-metrowy pomnik wznosi się na najwyższym wzgórzu Charlestown, robotniczej dzielnicy Bostonu mającej jeden z najwyższych wskaźników morderstw i przemocy, szczególnie wśród nieletnich. Historyczny monument poświęcony bojownikom rewolucji artysta przekształcił w pomnik współczesnych bohaterów walczących z przemocą. Na szczycie wielkiego obelisku wyświetlane były twarze osób opowiadających o swoich przeżyciach, matek zamordowanych dzieci i młodych ludzi, którzy stracili rodzeństwo. Filmowani od pasa w górę, trzymali w dłoniach świeczki lub zdjęcia nieżyjących bliskich. Ich gigantyczne twarze ożywiały nieruchomy pomnik, a bolesne zwierzenia i świadectwa pamięci przerywały panującą w dzielnicy zmowę milczenia. Projekcja oddająca głos poszkodowanym powstała przy współpracy z Charlestown After Murder Program — grupą udzielającą wsparcia ofiarom przemocy, utworzoną przez należące do lokalnej społeczności matki, które na skutek przemocy straciły swoje dzieci. Na 19-minutową zapętloną projekcję złożyły się wypowiedzi trzech matek i dwóch braci zabitych osób.

Projekcja zorganizowana w ramach projektu Let Freedom Ring przez Institute of Contemporary Art (ICA/Vita Brevis) w Bostonie
kurator: Carole Anne Meehan

Krzysztof Wodiczko, Projekcja w Hiroszimie, Kopuła Bomby Atomowej, Hiroszima, 1999

Projekcja odbyła się 7 i 8 sierpnia w 54. rocznicę zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę. Tłem dla niej była Kopuła Bomby Atomowej, jedyny budynek położony tak blisko epicentrum wybuchu, który nie uległ całkowitemu zniszczeniu. Na mur umocnień brzegu rzeki Motoyasu u podstawy szkieletu Kopuły, pełniącej rolę Pomnika Pokoju, wyświetlane były obrazy powiększonych dłoni ofiar wybuchu, podczas gdy ich wypowiedzi były emitowane z głośników. Obrazy gestykulujących, chwilami nieruchomiejących dłoni odbijały się w lustrze
rzeki, w której napromieniowanych wodach zginęły tysiące poparzonych mieszkańców Hiroszimy, skaczących do rzeki w nadziei uśmierzenia bólu. Obrazy dłoni towarzyszyły nagraniom świadectw traumatycznych przeżyć kilkunastu ofiar wybuchu i napromieniowania, ich dzieci i wnuków. Wśród nagranych głosów znalazły się też świadectwa dotyczące przemilczanej w Japonii tragedii ofiar bomby wśród przymusowych robotników koreańskich. W skład 39-minutowej projekcji, prezentowanej trzykrotnie w ciągu jednej nocy, wchodziło piętnaście świadectw.
p

Projekcja została zorganizowana przez Hiroshima City Museum of Contemporary Art w związku z indywidualną wystawą artysty, rok wcześniej uhonorowanego nagrodą Hiroshima Art Prize.

Krzysztof Wodiczko, Projekcja w Tijuanie, 2001

Projekcja zrealizowana 23 i 24 lutego 2001 roku w Tijuanie, mieście położonym tuż przy granicy ze Stanami Zjednoczonymi i w środku przygranicznego pasa kilkuset fabryk (maquiladoras), w których międzynarodowe korporacje zatrudniają meksykańską tanią siłę roboczą. Miejscem projekcji był symboliczny dla miasta kompleks centrum kulturalnego, obejmującego teatry, kina, muzea, galerie, restauracje. Na gigantyczną kulistą formę budowli mieszczącej kino Omnimax wyświetlane były obrazy twarzy uczestniczek projekcji. Artysta pracował z grupą meksykańskich kobiet, które opowiadały o swoich często traumatycznych przeżyciach, molestowaniu seksualnym w miejscu pracy, przemocy domowej, rozpadzie rodziny, brutalności policji. Wcześniej nagrane wypowiedzi były przerywane i uzupełniane na bieżąco w odpowiedzi na reakcję widzów. W Tijuanie po raz pierwszy uczestnicy projekcji brali w niej udział na żywo, dzięki montowanemu na głowie, specjalnie skonstruowanemu urządzeniu wyposażonemu w kamerę, mikrofon i przenośny przekaźnik. Powiększone do monstrualnych rozmiarów, „żywe” twarze sześciu kobiet i ich głosy wzmocnione aparaturą dźwiękową o dużej mocy, mówiące o sprawach nieporuszanych dotąd publicznie, sprawiły, że projekcja w spektakularny sposób przejęła przestrzeń publiczną miasta. Podczas rocznych przygotowań artysta współpracował z pomagającymi kobietom organizacjami społecznymi — Factor X i Yeuani.

Projekcja zorganizowana na zakończenie kilkumiesięcznego festiwalu sztuki publicznej InSite 2000, odbywającego się po obu stronach granicy meksykańsko-amerykańskiej w Tijuanie i San Diego
kuratorzy: Michael Krichman i Carmen Cuenca

Krzysztof Wodiczko, Biblioteka Główna, St. Louise, 2004

Projekcja na budynku Biblioteki Głównej dotyczyła efektów przemocy i terapeutycznych możliwości dyskursu publicznego. Jej uczestnikami były zarówno ofiary, jak i sprawcy przemocy. W ciągu trzech wieczorów od 16 do 18 kwietnia emitowano z głośników wyznania sześciorga mieszkańców St. Louis, którzy na skutek przemocy stracili swoich bliskich, oraz relacje więźniów odsiadujących kary w stanowym ośrodku poprawczym w Potosi. Wstrząsającym historiom towarzyszyły wyświetlane na neorenesansowej fasadzie biblioteki obrazy gestykulujących dłoni, jakby wyłaniające się z wnętrza budynku, ożywionego gestami i głosami osób opowiadających publicznie o traumatycznych przeżyciach. W trakcie projekcji nagrane wcześniej opowieści były przerywane wypowiedziami na żywo. Niektórzy z uczestników mówili ze studia w bibliotece, a publiczność miała do dyspozycji mikrofon zainstalowany na zewnątrz. Według pierwotnej koncepcji projekcja miała się odbyć na fasadzie historycznego budynku sądu w St. Louis, ale tydzień przed jej realizacją administracja federalna wycofała pozwolenie.

Projekcja towarzysząca międzynarodowemu sympozjum Critical Praxis for the Emerging Culture: A Collaborative Investigation into the Nature of Cultural Transformation Brought about New Media, została zorganizowana przez School of Architecture i School of Art przy Washington State University w St. Louis
Koordynator: Bob Hansman

Krzysztof Wodiczko, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, 2005

Projekcja miała miejsce 14 listopada 2005 roku na fasadzie budynku Zachęty Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie. Reprezentacyjny gmach w centrum miasta rozbrzmiewał głosami kobiet, których sylwetki artysta wyświetlił na dwóch pilastrach dźwigających tympanon neobarokowej budowli. Tematem projekcji był nierówny status społeczny kobiet, ich problemy, dramaty, psychiczna i fizyczna przemoc domowa, alkoholizm. Postacie kobiet podtrzymujące ponad głowami belkowanie portyku z łacińską inskrypcją „Artibus” [Sztukom] zostały przedstawione w roli kariatyd — w starożytności to określenie odnosiło się do kobiet sprzedanych w niewolę. Nieme kariatydy w 20-minutowej zapętlonej projekcji przemawiały głosami kobiet dźwigających bagaż różnych doświadczeń. Pochodzące z dużych miast i małych miejscowości, opowiadały o zniewoleniu, upokorzeniach, rozmawiały ze sobą lub zwracały się wprost do widzów projekcji.

Projekcja zorganizowana w związku z indywidualną wystawą artysty Pomnikoterapia w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie
kurator: Hanna Wróblewska

Krzysztof Wodiczko, Sans-Papiers, Kunstmuseum Basel, Bazylea, 2006

W projekcji prezentowanej 2 lutego 2006 roku na budynku prestiżowego Kunstmusem Basel artysta oddał głos nielegalnym imigrantom, nieposiadającym dokumentów uprawniających do stałego pobytu. W Szwajcarii nazywa się ich ludźmi „bez papierów”. Żyjący w szarej strefie i zazwyczaj niewidoczni, zostali uwidocznieni w centrum przestrzeni publicznej. Ruchomy obraz wyświetlany na górną partię fasady muzeum sprawiał wrażenie, jakby czwórka imigrantów siedziała na dachu, rozmawiając ze sobą, a chwilami podśpiewując w swoich rodzimych językach. Widać było jedynie ich nogi zwisające z dachu muzeum i gestykulujące dłonie, natomiast twarze i sylwetki pozostawały niewidoczne. W swobodnej rozmowie dwaj mężczyźni i dwie kobiety opowiadali o swoim życiu i doświadczeniach nielegalnych imigrantów. Z 6-godzinnego materiału fi lmowego artysta wybrał 7-minutowe nagranie, które było prezentowane jako pętla.

Projekcja zorganizowana w związku z wystawą Flashback. Eine Revision der 80er Jahre w Kunstmuseum Basel i we współpracy z z organizacją Sans-Papiers, zajmującą się nielegalnymi imigrantami
kurator: Philipp Kaiser

Krzysztof Wodiczko, Pomnik Adama Mickiewicza, Warszawa, 2008

Projekcja miała miejsce 30 stycznia 2008, w 40. rocznicę ostatniego przedstawienia Dziadów Adama Mickiewicza na scenie Teatru Narodowego, zdjętego z afisza na polecenie ówczesnego I sekretarza PZRR Władysława Gomułki. Demonstracje studentów w obronie spektaklu zapoczątkowały wydarzenia Marca 1968. Na pomnik autora Dziadów artysta wyświetlił twarze aktorów recytujących jego dzieła, ich głosy przeplatały się z fragmentami przemówienia Gomułki, którego twarz była wyświetlana na obłokach sztucznego dymu unoszącego się po bokach pomnika.

Projekcja zorganizowana przez Teatr Narodowy w Warszawie.

Krzysztof Wodiczko, Znicz weterana, Wzgórze Partyzantów, Wrocław, 2010

Tłem dla projekcji była XIX-wieczna klasycystyczna kolumnada otaczająca symetrycznym łukiem plac, na którym rozbrzmiewały głosy weteranów. Na środkową arkadę kolumnady wyświetlany był sfi lmowany płomień świecy poruszany oddechem mówiących. Podobną synchronizację obrazu i dźwięku artysta zastosował w Zniczu weteranów prezentowanym rok wcześniej w Fort Jay na nowojorskiej Governors Island. We Wrocławiu na miejsce projekcji wybrał Wzgórze Partyzantów, usytuowane w centrum miasta, ale omijane przez jego mieszkańców. Miejsce wyjątkowo naznaczone historią Wrocławia — pozostałość po dawnym bastionie w miejskim systemie fortyfi kacji, z reprezentacyjną zabudową i wieżą widokową, w XIX wieku pełniło funkcje rekreacyjne. W 1932 roku na zboczu wzgórza wzniesiono pomnik poświęcony żołnierzom poległym w niemieckich koloniach, pod koniec drugiej wojny światowej w podziemiach wzgórza mieścił się sztab niemieckiego dowództwa obrony miasta. Po wojnie w ruinie, potem rewitalizowane, a ostatnio znowu zaniedbane, stało się scenerią, w której przez trzy wieczory od 24 do 26 lipca polscy weterani wojen w Iraku i Afganistanie opowiadali o swoich przeżyciach, traumach i wpływie doświadczeń wojennych na ich codzienne życie.

Projekcja zorganizowana w ramach 10 Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Era Nowe Horyzonty
kurator: Beata Nowacka-Kardzis

Krzysztof Wodiczko, Projekcja weteranów wojennych, Warszawa, 2010

Projekcja odbyła się 9 i 10 listopada, w przestrzeni miejskiej Warszawy: Przy Krakowskim Przedmieściu, fasadach Teatru Wielkiego, Politechniki Warszawskiej, Pałacu Krasińskich.

„Projekcja weteranów wojennych” to projekt audiowizualnej projekcji realizowanej w kilku miejscach miasta przy użyciu zdemilitaryzowanego pojazdu wojskowego. Pojazd „strzelający” dźwiękami słów i obrazami tekstów jest przekształcony w instrument wypowiedzi dla weteranów.
Realizacja projektu zakłada ożywienie przestrzeni publicznej miasta projekcją zrealizowaną przy użyciu najnowszych technologii, nie w postaci statycznego pokazu, ale projekcji emitowanej z pojazdu w różnych miejscach Warszawy. Na ulicach miasta pojawi się samochód typu Honker Skorpion 3, jakiego używają żołnierze polscy w Iraku i Afganistanie. Stanowisko bojowe w tylnej części pojazdu zostało zastąpione specjalnie zaprojektowanym stanowiskiem projekcyjnym ze sprzętem audiowizualnym, za pomoc którego wystrzeliwane są dźwięki słów i obrazy tekstów. Wyświetlane na fasadach warszawskich budynków teksty mówią o problemach polskich weteranów wojennych i ich rodzin.
Projekcja była poprzedzona warsztatami z udziałem weteranów i ich rodzin, podczas których realizowane były nagrania dźwiękowe. Materiał wybrany przy aprobacie uczestników warsztatów został przetworzony na audiowizualną projekcję za pomocą specjalnie opracowanego programu komputerowego.

Celem projektu podejmującego kwestie psychospołeczne jest również aktywizacja społeczna grupy weteranów, byłych żołnierzy z Iraku i Afganistanu. Pracę nad problematyką dotyczącą funkcjonowania polskich weteranów wojennych w życiu społecznym Krzysztof Wodiczko rozpoczął w 2009 roku w ramach seminariów prowadzonych w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Potrzeba zrealizowania projektu w Polsce jest efektem badań ukazujących wagę społeczną tej problematyki. Według organizacji pomagających weteranom przeszło 10% cierpi na PTSD czyli zespół stresu pourazowego (z angielskiego Post-Traumatic Stress Disorder). Kulturowe i społeczne rozpoznanie problemu stanowi dopiero etap wstępny projektu, metoda pracy artysty zakłada inicjowanie zajęć terapeutycznych i warsztatów aktywizujących środowiska weteranów oraz angażowanie ich w realizacje projektu. Performatywny charakter tego projektu polega na aktywnym udziale uczestników współtworzących projekcję i na inicjowaniu reakcji odbiorców jako użytkowników przestrzeni publicznej.

Projekcje weteranów wojennych należą do najnowszych projektów Krzysztofa Wodiczko, artysty światowej renomy, znanego zwłaszcza z projekcji w przestrzeniach publicznych realizowanych od 1980 roku na całym świecie. Artysta od lat pracujący z grupami marginalizowanymi społecznie (bezdomni, imigranci, ofiary przemocy) w ostatnich latach zrealizował kilka projektów dotyczących weteranów wojennych. W sierpniu 2008 roku w Denver „Projekcja weteranów wojennych” z użyciem pojazdu wojskowego została zaprezentowana z okazji Narodowej Konwencji Partii Demokratycznej,
(dokumentacja filmowa z projekcji przed dwoma laty była prezentowana w Fundacji Profile).

Druga wersja tego projektu zrealizowana we współpracy z weteranami brytyjskimi była pokazywana we wrzeniu 2009 roku w Liverpoolu pod auspicjami FACT-u (Foundation for Art and Creative Technology). Innego rodzaju projekcja – „Veterans Flame”, zrealizowana w odniesieniu do architektury konkretnego miejsca, w której głosom weteranów towarzyszył obraz płonącej świecy, miała inaugurację w lipcu 2009 roku w Fort Jay na nowojorskiej Governors Island, podobną projekcję artysta zrealizował w lipcu 2010 roku na Wzgórzu Partyzantów we Wrocławiu (w ramach 10 MMF Era Nowe Horyzonty). Rezultatem pracy z weteranami była również projekcja wewnętrzna „…Out of Here: The Veterans Project” prezentowana w Bostonie w Institute of Contemporary Art (2009-2010).

Projekcje weteranów wojennych są opracowywane, aby dać możliwość mówienia i zaistnienia w przestrzeni publicznej weteranom, którzy zmagają się z trudnościami powrotu do cywilnego życia. Zarówno w projekcjach, pojazdach, jak i instrumentach dających możliwość komunikowania, wypowiedzenia się, zaznaczenia swojej obecności w przestrzeni publicznej tym, którzy pozbawieni praw lub możliwości mówienia pozostają niemi i niewidoczni, artysta zmierza do demokratyzacji przestrzeni publicznej. Poczynając od wczesnych projekcji z użyciem slajdów, następnie wideo i dźwięku artysta ożywiał pomniki i publiczne budowle obrazami i głosami bezdomnych, imigrantów, weteranów wojennych, ofiar przemocy, mniejszości spychanych na margines życia publicznego. Zarówno w projekcjach jak Pojazdach i serii Instrumentów wyposażonych w coraz bardziej zaawansowane technologicznie urządzenia służące Innym do komunikacji, znajduje przełożenie tyleż krytyczny, co utopijny wymiar sztuki Wodiczki. Jego projekcje wielokrotnie wywoływały publiczne dyskusje wykraczające poza środowiska artystyczne, angażując zarówno media jak i lokalne społeczności.

Krzysztof Wodiczko, Projekcja weteranów wojennych na pomnik Abrahama Lincolna, 2012

Głosami weteranów wojen w Wietnamie, Iraku i Afganistanie przemówił w tej projekcji pomnik prezydenta i weterana najgorszej wojny w historii Stanów Zjednoczonych. Sfilmowane twarze współczesnych weteranów nakładały się na oblicze historycznej postaci i wpisywały w symboliczny status pomnika, który użyczał im swego autorytetu. Pomnik stawał się medium, za którego pośrednictwem weterani dzielili się swoimi doświadczeniami w przestrzeni publicznej. Przez miesiąc nieruchomy pomnik ożywał gestami i głosami włączającymi go do publicznej debaty na temat wojny i losu weteranów. Aktualizowany w swej symbolice pomnik Abrahama Lincolna wcześniej był niemym świadkiem licznych protestów przeciwko wojnie w Iraku, które miały miejsce na Union Square.

Krzysztof Wodiczko, Nowi Mechelianie, 2012

1 września na fasadzie ratusza miejskiego w Mechelen (Belgia) została zrealizowana kolejna publiczna projekcja Krzysztofa Wodiczki, będąca częścią programu wystawy Newtopia: The State of Human Rights. Jego projekt The New Mechilinians, na który składają się historie opowiedziane przez nielegalnych imigrantów mieszkających w Mechelen, był jedynym projektem zrealizowanym w przestrzeni publicznej miasta.

Wodiczko przekształcił fasadę ratusza w Mechelen w wizualno-dźwiękowe medium komunikacji dla nielegalnych imigrantów zamieszkujących to miasto. Z pomocą instytucji pracującej z uchodźcami (Werkgroep Integratie Vluchtelingen) artysta nagrał wyznania kilku osób. Specjalnie zaprojektowane oprogramowanie pozwoliło na wizualną rejestrację oczu osoby nagrywanej. Dzięki tej pracy imigranci i uchodźcy mieli możliwość przekazania swoich historii codziennego życia i traumatycznych doświadczeń imigracji, używając jako medium niedostępnej dla nich, symbolicznej budowli ratusza.

Krzysztof Wodiczko, Projekcja dla miasta Derry, 2013

Projekcja publiczna dla Londonderry jest to nowe dzieło stworzone na potrzeby festiwalu Lumiere w Derry Londonderry. Artysta nagrał rozmowy z przekrojem miejskiego społeczeństwa. Odzwierciedlają one wcześniejsze konflikty oraz wspólne nadzieje na przyszłość.

Rozmówcami są policjanci, oskarżeni o przestępstwa z obu stron sceny politycznej, ofiary przestępstw oraz młodzi ludzie, którzy dorastali w następstwie tych konfliktów.

Ich głosy wydobywały się z przerobionej karetki pogotowia, a słowa zostały wyświetlone na budynkach w różnych częściach miasta.

Krzysztof Wodiczko, Projekcja bezdomnych, Place des Arts, 2014

Projekcje publiczne Krzysztofa Wodiczki ożywiają monumenty i budowle publiczne obrazami i głosami marginalizowanych obywateli: bezdomnych, imigrantów, ofiar przemocy, weteranów wojennych. Projekcja bezdomnych. Place des Arts jest nową, zrealizowaną na wielką skalę, projekcją, w której ciała i głosy bezdomnych z okolic śródmieścia zaludniają wielopoziomową powierzchnię fasady Théâtre Maisonneuve.

We współpracy z misją św. Michała i innymi organizacjami społecznymi,Wodiczko oferuje bezdomnym możliwość wypowiedzenia się i podzielenia doświadczeniami, opowiedzenia ich własnych historii, wyrażenia obaw i pragnień. Tym sposobem artysta przedstawia bardziej intymny obraz bezdomności. Dzięki usytuowaniu tej inscenizowanej projekcji na budynku teatru, jej uczestnicy stają się zarówno odbiorcami oficjalnej kultury jak aktorami grającymi w ich własnym teatrze według własnych, przeżytych scenariuszy. Zmieniające się oblicze miast w coraz większym stopniu poddawanych komercjalizacji oraz prywatyzacja przestrzeni publicznej ma ogromny wpływ na marginalizowane grupy społeczne. Oddając głos tym, którzy są widziani ale nie zawsze słyszani, Wodiczko otwiera demokratyczną przestrzeń na mowę społeczną.

Krzysztof Wodiczko, Projekcja Johna Harvarda, Harvard Yard, Cambridge, Massacgysetts, 2015

W projekcji na Pomnik Johna Harvarda kamienny kamienny posąg historycznej postaci – duchowny, którego imieniem w 1639 roku został nazwany najstarszy uniwersytet amerykański (najpierw college) w Cambridge – „przemówił” głosami i gestami studentów. Ich wypowiedzi były często krytyczne wobec obecnej polityki uniwersytetu.

Projekcja zorganizowana przez Harvard University Committee on the Arts (HUCA).

Krzysztof Wodiczko, Projekcja na Hirshhorn Museum w Waszyngtonie, 2018

7 – 9 marca 2018

Projekcja na Hirshhorn Museum w Waszyngtonie w ramach wystawy “Brand New” Art and Commodity in the 1980s.

Pierwsza projekcja Krzysztofa Wodiczko na budynek Hirschhorn Museum w Waszygtonie była prezentowana przez trzy kolejne noce 25–27 października 1988, w tygodniu poprzedzającym wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Artysta wybrał fasadę muzeum zwróconą ku alei (National Mall) łączącej Obelisk Jerzego Waszyngtona z Kapitolem. Obrazy projekcji organicznie wpisywały się w strukturę architektoniczną zbudowanego na cylindrycznym planie modernistycznego budynku. Dwie ręce z widocznymi mankietami koszuli i spinkami obejmowały kulistą bryłę muzeum. Po jednej stronie przedstawiona była dłoń z wycelowanym na wprost rewolwerem, po drugiej — trzymająca zapaloną świecę. Oba przedstawienia odnosiły się do retoryki kampanii wyborczej kandydata republikanów George’a Busha, opowiadającego się za karą śmierci i przeciwko aborcji, mówiącego o dobroczynności i ludziach dobrej woli („tysiącu świetlnych punktów”) oraz potrzebie polityki militarystycznej. Pomiędzy dłońmi i poniżej podświetlonego otworu poziomego okna rzutowany był obraz rzędu mikrofonów, mogących kojarzyć się z medialnym „uzbrojeniem” podczas walk wyborczych.

Projekcja w 1988 roku zorganizowana była przez Hirshhorn Museum and Sculpture Garden w ramach serii wystaw Works (kurator: Phyllis Rosenzweig). 30 lat po tym wydarzeniu projekcja zostanie ponownie zaprezentowana w ramach wystawy “Brand New” Art and Commodity in the 1980

Krzysztof Wodiczko, Loro (Them), in Parco Sempione. Mediolan, 2019

2019                                                                                                                                                        Loro (Oni), Parco Sempione, Mediolan

Krzysztof Wodiczko współpracował z członkami rosnącej populacji imigrantów w Mediolanie, aby zbadać złożoność życia uchodźców na kontynencie, który jest coraz bardziej wrogi wobec obcych przybyszów. Pionierska technologicznie instalacja została uruchomiona podczas Tygodnia Fotografii w Mediolanie i obejmowała kilka dronów latających nad centrum miasta, emitujących obrazy i dźwięki skierowane do znajdującej się poniżej publiczności. Podczas realizowanego na żywo performensu, rój spersonalizowanych dronów wyposażonych w ekrany LED i wzmacniacze dźwięku  wciągał publiczność w serię intymnych debat prowadzonych przez mediolańskich imigrantów. Oczy i głos maszyn powietrznych należały do grupy migrantów o różnym doświadczeniu imigracyjnym, różnym pochodzeniu, wieku i narodowości. 

Krzysztof Wodiczko, Monument, Madison Square Park, 2020

2020                                                                                                                                              Monument, Madison Square Park, Nowy Jork                                 


Krzysztof Wodiczko współpracował z dwunastoma przesiedlonymi uchodźcami do Stanów Zjednoczonych. Ich sfilmowane podobizny i i zarejestrowane opowieści  nakładają się w formie  dwudziestopięciominutowej projekcji wideo na pomnik admirała Davida Glasgow Farraguta z 1881 roku. Dawny symbol marynarki wojennej, jest aktualizowana i przekazywana osobom, które nie są regularnie honorowane w publicznych pomnikach. Jego postać, dawny symbol marynarki wojennej, była aktualizowana i użyczana osobom, które nie są  honorowane w publicznych pomnikach. Dzięki materiałom filmowym przedstawiającym ludzi z Afryki, Ameryki Środkowej, Azji Południowej i Bliskiego Wschodu, pomnik z brązu wyłaniał się jako surogat dla tych, których wstrząsające wędrówki  i poszukiwanie demokracji przywiodły ich do Stanów Zjednoczonych. Monument zachęcał publiczność do poznania skonfliktowanej historii przyjmowania i odrzucania uchodźców, osób ubiegających się o azyl i imigrantów.

Krzysztof Wodiczko, Niebo nad Krakowem. LGBT mówi. Rynek Główny, Kraków, 2021

2021                                                                   

Niebo and Krakowem. LGBT mówi, Rynek Główny, Kraków

„Projekt ten jest artystyczną próbą publicznego oddania głosu osobom ze środowisk LGBT. Wykorzystuje się w nim technologię dronów. Urządzenia wyposażono w pary wyświetlaczy ledowych i głośników megafonowych. Na ekranach widzimy ruchy i wyraz oczu osób filmowanych w trakcie nagrywania ich słów, a głośniki emitują ich wypowiedzi.

To ważne, bo wyraz oczu uwidocznia, podkreśla i dopowiada to, co wypowiadane. Ekrany stają się oczami, a głośniki ustami mówiących. Drony nabierają cech istot ludzkich.”

Krzysztof Wodiczko, 2021

Krzysztof Wodiczko, Wolność: dialog nadziemny, Taras na dachu Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego, Gdańsk, 2023 

 
 

„W rozmowach z osobami badającymi sytuacje społeczną dowiedziałem się o alienujących aspektach życia miasta, takich jak: 
– rozbicie społeczne, wrogość, brak chęci i umiejętności wysłuchania stanowiska i rozumienia doświadczeń adwersarza,
– uprzedzenia wobec adwersarza bazujące na uproszczonym jego postrzeganiu w zawężonych obiegowych ramach tożsamości partyjnej, klasowej, pokoleniowej i kulturowej, 
– życie we własnej odizolowanej od innych „bańce” i zamykanie się w potwierdzających własne polityczne klisze rozmowach (mówienie i słyszenie tylko tego co przez własną grupę zostało ustalone jako „prawda”). Rozmowy i myślenie zaklęte w polityczne „echo-chambers” – popularne dziś anglosaskie określenie – wsłuchiwanie się we własne polityczne echo. 

Wszystkie te aspekty podziału, rozbicia społecznego i alienacji to sytuacja nie tylko gdańszczan i Polaków, ale i w dużej mierze społeczeństw na całym świecie. Tworzenie warunków dla dialogu opartego na próbach słuchania i otwartej rozmowy bez uprzedzeń to sprawa pilna i trudna. Potrzebne są inicjatywy szukania i znajdowywania wspólnych tematów, doświadczeń i potrzeb – przy otwarciu się na różnice i niezgodę w ich interpretacji – wbrew podziałom partyjno-ideologicznym, pokoleniowym i ekonomicznym. 

Próby tworzenia w tym celu medialnych warunków i performatywnych sytuacji uważam za jedno z ważniejszych zadań dzisiejszej sztuki. 

Odwiedzając Europejskie Centrum Solidarności oraz Teatr Szekspirowski przyszło mi na myśl, aby wspólnie z Centrum Sztuki Współczesnej ŁAŹNIA, zaproponować tym instytucjom współpracę nad specjalnym artystyczno-medialnym przedsięwzięciem w formie eksperymentalnego wkładu w to zadanie.

Ruch społeczny Solidarność wydaje się kluczowym i krytycznym odniesieniem oraz tradycją dla prób tworzenia nowych metod i warunków do dialogu – wbrew społecznej alienacji i sztucznym podziałom politycznym.

Teatr Szekspirowski i jego interaktywna tradycja (np. dozwolony kontakt widza z aktorem), mogą stać się również inspiracją dla tworzenia nowych antyalienacyjnych sytuacji oraz performatywno-medialnych metod i technik w stronę otwartego dialogu. 

Dialogowi sprzyjają „bezpieczne” warunki do mówienia i słuchania nie wprost, lecz poprzez urządzenia-artefakty, poprzez medialny rodzaj maski-megafonu służącej komunikowaniu i wymianie doświadczeń i poglądów w przestrzeni publicznej jako sceny demokratycznej i politycznie „eksterytorialnej”.

Przestrzeń powietrzna, nadziemna czy „nadziemska” miasta wydaje się taką właśnie eksterytorialną sceną dla potencjalnego dialogu między wyobcowanych ludźmi. 

Projekcja na unoszących się wysoko balonach funkcjonowałaby jako komunikacyjna maska, poprzez którą nadziemski, jakby anielski, powietrzny dialog byłby łatwiejszy do wyobrażenia i przeprowadzenia. 

Myślę, iż dialog ten – uprzednio zainicjowany i rozpoczęty „na ziemi” w formie przygotowawczych warsztatów dialogowych – byłby efektywnie kontynuowany i dalej rozwijany w ramach powietrznego performansu.

Dialog byłby bezprzewodowo transmitowany (…) do wznoszących się w powietrzu dronów i odbierany wizualnie i dźwiękowo przez publiczność na ziemi jako nadziemny spektakl.”

Krzysztof Wodiczko o pracy nad projektem „Wolność: dialog nadziemny”.