FOTOGRAFIA

Teresa Tyszkiewicz nieustannie performowała sobą, posługiwała się własnym ciałem w improwizowanych do kamery działaniach, rejestrowanych na fotografiach i filmach. Ciało nurzające się w ziarnie, otulane watą, tarzane w pierzu, przygniatane kamieniami, owijane folią, okrywane szpilkami, oblepione makaronem wskazywało na niezwykle sensualny, cielesny sposób doświadczania świata. W performansach i filmowych inscenizacjach artystka emancypowała kobiecą seksualność sięgając po repertuar odniesień erotycznych i fetyszystycznych. Jednocześnie nawiązywała do archetypicznych znaczeń i subiektywnych, niekiedy bardzo intymnych, doświadczeń i przeżyć.