Krzysztof Wodiczko, The Power Plant
University of Toronto, 1980
Confederation Centre of the Arts, Carlottetown, Wyspa Księcia Edward, 1981
Krzysztof Wodiczko, School of Architecture, Dalhosuie University of Nova Scotia, Halifax, Nowa Szkocja, 1981
Krzysztof Wodiczko, Massachusetts Institute of Technology, 1981
Krzysztof Wodiczko, Scotia Tower, Halifax, Nowa Szkocja, 1981
Krzysztof Wodiczko, Qantas Interantional Centre, Sydney, 1982
Projekcja zorganizowana w ramach 4. Biennale w Sydney.
Krzysztof Wodiczko, Mutual Life and Citizens Assurance Company Centre Tower, 1982.
Projekcja zorganizowana w ramach 4. Biennale w Sydney.
Krzysztof Wodiczko, Art Gallery of New South Wales, 1982
Projekcja była prezentowana w ciągu dwóch wieczorów podczas otwarcia 4. Biennale w Sydney. Wyświetlane obrazy nawiązywały do dwuznaczności funkcjonowania instytucji sztuki, z jednej strony operujących dyskursem otwartości, z drugiej — autorytarnych i uwikłanych w systemy władzy. Głównym motywem projekcji były następujące po sobie obrazy zaciśniętych i otwartych dłoni, wyświetlane na ściany bocznych skrzydeł budynku galerii. Po bokach portyku mieszczącego główne wejście rzutowane były obrazy uszu, a na frontonie nad wejściem obraz zmarszczonej gniewnie brwi. Swoją projekcją Wodiczko poparł protest australijskich artystów domagających się prawnych regulacji (kontraktów) dotyczących ich udziału w Biennale.
Projekcja w ramach 4. Biennale w Sydney
asystent artysty: Ian de Gruchy
Krzysztof Wodiczko, Festival Centre Complex, 1982
Projekcja zorganizowana przez Adelaide Festival i South Australian School of Art w Adelajdzie w związku z wystawą Poetics of Authority: Krzysztof Wodiczko w Gallery of the South Australian College of Advanced Education.
Krzysztof Wodiczko, War Memorial, 1982
Projekcja zorganizowana przez Adelaide Festival i South Australian School of Art w Adelajdzie w związku z wystawą Poetics of Authority: Krzysztof Wodiczko w Gallery of the South Australian College of Advanced Education.
Budynek sądu federalnego, London, Ontario, 1983.
Projekcja miała miejsce na nowoczesnym budynku sądu federalnego. Obrazy dłoni zaciśniętych na stalowych prętach więziennych krat były rzutowane na frontowe ściany bocznych skrzydeł budynku, mieszczących cele dla aresztantów czekających na rozprawy sądowe. projekcja zorganizowana przez Greater London Art Gallery.
W liście do Wiesława Borowskiego Wodiczko pisze:
„Koszmar odkrytej publicznie (znanej po kryjomu przez wszystkich) treści architektury staje się widoczny nocą, gdy budynek publiczny jest bezbronny i może stać sie elementem dyskursu i projekcji na linii widz-budynek-obraz-widz-widzenie. Formalna zasłona zostaje zdarta i dyskusja nad zawartością formy zostaje otworzona. Moment projekcji jest tylko początkiem dłuższego procesu, którego kulminacja następuje po zakonczeniu projekcji. Brak obrazu następnego dnia czy nocy staje się początkiem nowej projekcji mentalnej i próbą odtworzenia obrazu w budynku poprzez widzów. Proces analizy publicznej instytucji zostaje zapoczątkowany po wyłączeniu rzutników”.
List Krzysztofa Wodiczki do Wiesława Borowskiego datowany na 25.05.1981 (Galeria Foksal, Warszawa)
Krzysztof Wodiczko, Memorial Hall, 1983
W projekcji w Dayton artysta zmienił znaczenia ewokowane przez kommemoratywną ikonografię budowli wzniesionej na początku XX wieku dla upamiętnienia żołnierzy walczących w wojnach domowych i wojnie amerykańsko-hiszpańskiej. Z wzajemnych relacji wyświetlanych obrazów i neoklasycystycznej architektury wyłaniała się bardziej krytyczna lektura historii i sposobów jej upamiętniania. Kolumny portyku zostały przekształcone w pociski zwrócone w dół, ku obrazowi tłumu zgromadzonego na schodach wiodących do budowli. Po obu stronach kolumn, w miejscach inskrypcji dla uhonorowania tych, którzy zginęli w obronie kraju, artysta wyświetlił jednakowe, symetrycznie usytuowane wizerunki lamentujących kobiet wzięte z obrazu Jacques-Louis Davida Liktorzy przynoszą Brutusowi ciała jego synów. Wątek opłakiwania wydobywał patriarchalny etos wojny, wpisany w budowlę wzniesioną ku chwale żołnierzy poległych w obronie hrabstwa Montgomery, na terenie którego znajduje się jedna z największych baz sił powietrznych Stanów Zjednoczonych — Wright – Patterson Air Force Base.
Projekcja była częścią programu Art in Public Places, zorganizowanego przez City Beautiful Council i Wright State University, przy współpracy studentów z Art Department w Dayton
Krzysztof Wodiczko, Hauptbahnhof, Sttutgart, 1983
Miejscem projekcji był budynek dworca głównego — monumentalna kamienna budowla ukończona w 1927 według projektu Paula Bonatza. Na boczną ścianę wieży zegarowej, górującej nad tą częścią miasta, artysta wyświetlił obraz rąk założonych jedna na drugą. Wypielęgnowane dłonie biznesmena w eleganckich mankietach korespondowały z umieszczonym na szczycie wieży logo korporacji Mercedes-Benz. Projekcja była realizowana w czasie, kiedy Mercedes-Benz, mający największą fabrykę w Stuttgarcie, zatrudniał dużą liczbę gastarbeiterów. Stuttgart, ważny węzeł kolejowy, był miejscem napływu imigrantów poszukujących pracy i gromadzących się w okolicach dworca. Druga część projekcji, która po obu stronach wielkiego głównego wejścia miała pokazywać ręce napływowych robotników dźwigających walizki, nie doszła do skutku ze względów fi nansowych.
Projekcja zorganizowana przez Württembergischer Kunstverein w Stuttgarcie w związku z wystawą Künstler aus Kanada: Räume und Installationen, była prezentowana przez dwa wieczory w tygodniu w czasie trwania wystawy
kurator: Tilman Osterwold
Krzysztof Wodiczko, Kolumna Jubileuszowa,(Jubiläumssäule), Stuttgart, 1983
Projekcja zbiegła się w czasie z wyborami parlamentarnymi w Niemczech Zachodnich, podczas których Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) w swojej kampanii obiecywała rozlokowanie wokół wszystkich dużych miast niemieckich wielogłowicowych pocisków pershing 2, zdolnych do przenoszenia ładunków nuklearnych. CDU w swoim sloganie wyborczym głosiło wówczas, że pokój można osiągnąć jedynie przez siłę. Inskrypcja o podobnej treści znajduje się na XIX-wiecznej Kolumnie Jubileuszowej, ufundowanej z okazji 25-lecia rządów króla Wilhelma I i usytuowanej w centrum barokowego Placu Zamkowego. Na 30-metrowej wysokości kolumnę, zwieńczoną posągiem Concordii, artysta rzutował obraz pocisku, czyniąc go podstawą dla figury bogini Zgody, dzierżącej w dłoniach wieniec laurowy i liście palmowe.
Projekcja odbyła się bez pozwolenia miasta, nie miała też wsparcia Württembergischer Kunstverein w Stuttgarcie, gdzie artysta uczestniczył wówczas w wystawie Künstler aus Kanada: Räume und Installationen, w ramach której zrealizował projekcję na Hauptbahnhof.
Projekcja powstała dzięki pomocy artystów skupionych wokół Künstlerhaus w Stuttgarcie
Krysztof Wodiczko, Bow Falls, Banff, Alberta, Kanada, 1983
Projekcja zrealizowana w naturalnym otoczeniu, na terenach najstarszego parku narodowego w Albercie, w Górach Skalistych, nieopodal popularnej, turystycznej miejscowości Bow Falls, była wyjątkiem w twórczości artysty, używającego w swoich projekcjach budynków lub pomników. Posłużył się jednak motywem charakterystycznym dla jego projekcji z lat osiemdziesiątych. W kanionie, na skalistym nabrzeżu rzeki wyświetlany był obraz pocisku, kilkakrotnie powiększony w stosunku do rzeczywistego. W czasie gdy miała miejsce projekcja, opinia publiczna w Kanadzie protestowała przeciwko decyzji wyboru Alberty na miejsce testowania pocisków typu cruise, co próbowano uzasadniać podobieństwem rzeźby terenów Kanady i Syberii.
Projekcja zorganizowana przez The Banff Center
asystent: Brian McNevin
Krzysztof Wodiczko, Museum of Natural History, Regina, Saskatchewan, 1983
Projekcja w krytyczny sposób odnosiła się do protekcjonalnych praktyk kolekcjonowania innych kultur i muzealnych dyskursów konstruowania historii z punktu widzenia autorytetu historii Zachodu. Na centralnej części budynku mieszczącego zbiory prezentujące historię rdzennych mieszkańców artysta wyświetlił obraz białej kory mózgowej, ironicznie nawiązując do zdobiących boczne skrzydła fasady płaskorzeźb przedstawiających białych osadników.
Projekcja zorganizowana przez Regina Art Gallery
Krzysztof Wodiczko, South African War Memorial, Toronto, Kanada, 1983
Projekcja została zrealizowana, mimo że artyście odmówiono pozwolenia na jej prezentację. Po dwóch godzinach została przerwana przez policję.
Projekcja zorganizowana przez Ydessa Art Foundation w Toronto w związku z indywidualną wystawą artysty
Krzysztof Wodiczko, At&T Long Lines Building, Nowy Jork, 1984
Drugiego listopada 1984 roku, dwa dni przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, Krzysztof Wodiczko zrealizował projekcję na jednym z budynków mieszczących się na dolnym Manhattanie, dzielnicy finansowej Nowego Jorku. Na północnej ścianie 40-piętrowego wieżowca artysta wyświetlił obraz gigantycznej dłoni wyciągniętej w geście składania przysięgi. Ręka, która w rytuale zaprzysiężenia kierowana jest ku sercu, a w projekcji „przyciśnięta” do budynku (siedziby koncernu AT & T), była symbolicznie wyciągnięta ku wyborcom i przyszłym adresatom przysięgi prezydenta elekta. Zdjęcie dłoni zostało zaczerpnięte z fotografi i przedstawiającej Ronalda Reagana.
Projekcja zorganizowana przez Kitchen Performing Arts Center we współpracy z Lower Manhattan Cultural Council.
Krzysztof Wodiczko, Astor Building/New Museum, Nowy Jork, 1984
„Była zima i mieszkałem bardzo blisko głównego przytułku dla bezdomnych mężczyzn i dość blisko przytułku dla kobiet. Widziałem wielu ludzi żyjących na ulicy, próbujących przetrwać mroźne temperatury, paląc opony. Dlatego było dla mnie szokującym odkryciem, że jeden z największych budynków w sąsiedztwie był pusty. Było to oczywiste, bo budynek mieszczący New Museum stał kompletnie nieoświetlony. Ludzie, którzy rozmawiali wtedy ze mną w czasie projekcji, nie mieli żadnych wątpliwości, co to oznacza. Dowiedziałem się,
że wyższe piętra budynku oczekiwały na najemców, każde w cenie blisko miliona dolarów, a jednocześnie New Museum otrzymało piwnicę i parter za darmo lub za bardzo niski czynsz. Fakt, że muzeum wprowadzało się do budynku, tworzył rodzaj mitu wokół niego. W rzeczywistości są tam dwie przestrzenie wystawowe. Jedna jest przeznaczona dla wystaw New Museum, a sąsiaduje z nią wystawa prezentująca poprzedni stan budynku i wizualizację po renowacji — taka wystawa deweloperska. Istnieje tu oczywiście związek pomiędzy obecnością muzeum a mającą nastąpić tranformacją całej okolicy w dzielnicę galerii sztuki i innych związanych ze sztuką instytucji i fi rm. Nie mówię, że ktoś jest bezpośrednio odpowiedzialny za taki stan rzeczy, ale jest to pewien mechanizm i ważne jest, aby rozpoznać i ujawnić rolę, jaką w nim pełnimy, nawet jeśli na razie nie jesteśmy w stanie tego zmienić”.
Conversation with Krzysztof Wodiczko, rozm. Douglas Crimp, Rosalyn Deutsche, Ewa Lajer-Burcharth, „October” 1986, nr 38 (Winter), s. 43.
Łuk Pamięci Żołnierzy i Marynarzy, Grand Army Plaza, Nowy Jork, 1984
Projekcja była częścią uroczystości noworocznych z pokazami sztucznych ogni i występami muzycznymi organizowanymi corocznie przez gminę Brooklyn dla lokalnej społeczności. W noc sylwestrową z 31 grudnia 1984 na 1 stycznia 1985 Krzysztof Wodiczko wyświetlił na Łuk Pamięci Żołnierzy i Marynarzy obrazy dwóch pocisków rakietowych połączonych łańcuchem. Przedstawienia amerykańskiego i radzieckiego pocisku zostały użyte w kontekście zapowiedzianych pertraktacji pokojowych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim dotyczących redukcji zbrojeń. Ponad rzutowanym na zwornik łuku obrazem kłódki spinającej łańcuchy widoczny był posąg wolności — uskrzydlonej Wiktorii wieńczącej łuk od południowej strony. „Jest to pomnik dedykowany Armii Północy, dlatego południowa strona łuku jest wypełniona przedstawieniami wojska maszerującego na Południe, by oswobodzić je od »zła«. Pomnik nie ma absolutnie nic do powiedzenia o Północy, ponieważ gdyby miał, musiałby poddać się autorefleksji… Jak na ironię, temu pomnikowi zwycięskiej Armii Północy, zbudowanemu w klasycyzującym stylu beaux-arts typowym dla Augustusa Saint-Gaudensa, rzucają wyzwanie dwie małe realistyczne płaskorzeźby Thomasa Eakinsa znajdujące się wewnątrz łuku. Są to właściwie jedyne dwie postaci podążające na Północ, powracające z wojny, wycieńczone. O ile wiem, jest to jedyny pomnik na świecie, w obrębie którego toczy się taka dyskusja zarówno w obszarze estetyki, jak i historii. […] Ludzie oglądający projekcję proponowali własne interpretacje. Podobało mi się, że każdy próbował przeforsować swoją lekturę symboli, odnosząc się do współczesnej sytuacji politycznej. To był czas, kiedy przygotowywano społeczeństwo na zbliżające się rozmowy pokojowe pomiędzy rządami Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego. Ludzie mieli ogromne oczekiwania wobec powrotu do stołu obrad i może co do ograniczenia wyścigu zbrojeń. […] Ponieważ dyskusja była otwarta i wszystko można było bez trudu usłyszeć, wszelkie interpretacje były odbierane przez każdego z uczestników. Mam nadzieję, że społeczna interakcja pomogła publiczności zachować tę projekcję w pamięci jako złożone doświadczenie. Na chwilę przynajmniej ten »nekro-ideologiczny« pomnik stał się »żywy«”.
Conversation with Krzysztof Wodiczko, rozm. Douglas Crimp, Rosalyn Deutsche, Ewa Lajer-Burcharth, „October” 1986, nr 38 (Winter).
Projekcja zorganizowana przez Biuro Administratora Prospect Park, Wydział Parków i Rekreacji Miasta Nowy Jork
kurator: Mariella Bisson, Art-in-the-Park Program
Conference Center of the Ohio State University, Columbus, Ohio, 1984
Projekcja zorganizowana przez Ohio State University w zwiazku z International Conference of Humanities na temat 1984 George’a Orwella.
Krzysztof Wodiczko, Tower Gallery, Nowy Jork, 1984
Projekcja zorganizowana w związku z wystawą Body Politics w Tower Gallery.
Krzysztof Wodiczko, Seattlle Art Musem, Seattle, 1984
Projekcja była krytycznym spojrzeniem na instytucje muzealne, z ich zdolnością do ukrywania archiwizowanych zbiorów. Na dwóch skrzydłach budynku muzeum (obecnie Seattle Asian Art Museum) artysta wyświetlił obrazy uchwytów do szafek na dokumenty, przekształcając modernistyczny budynek z lat trzydziestych XX wieku w szafę z dwiema masywnymi, szczelnie zamkniętymi szufl adami. Podkreślając niedostępność muzealnego archiwum, artysta problematyzował rolę archiwizacyjnych praktyk systematyzowania i izolowania pamięci zbiorowej.
Projekcja zorganizowana w związku z wystawą Public Comments w Seattle Art Museum
Krzysztof Wodiczko, Kolumna Nelsona, Trafalgar Square, Londyn, 1985
W centrum londyńskiego Trafalgar Square, na trzonie wysmukłej kolumny zwieńczonej pomnikiem admirała Horatio Nelsona wyświetlony został obraz wielkiej, międzykontynentalnej rakiety balistycznej, owiniętej drutem kolczastym. Jednocześnie na postumenty czterech rzeźb odlanych z brązu lwów otaczających kolumnę rzutowane były obrazy gąsienic pancernych pojazdów wojskowych.
Projekcja zorganizowana przez Institute for Contemporary Art and The Artangel Trust w związku z indywidualną wystawą artysty w Ambasadzie Kanady w Londynie
kurator: Declan McGonagle
Krzysztof Wodiczko, Ambasada Republiki Południowej Afryki, Londyn, 1985
Była to improwizacja w trakcie projekcji na Kolumnie Nelsona i Kolumnie Księcia Yorku w Londynie. Jeden z projektorów artysta skierował na budynek Ambasady RPA, w geście poparcia dla demonstracji przeciwko polityce apartheidu i pożyczkom finansowym udzielonym RPA przez rząd Margaret Thatcher. Na frontonie z reliefem przedstawiającym łódź i umieszczoną poniżej inskrypcją „Good Hope” (godłem RPA) artysta wyświetlił obraz swastyki. Blisko dwugodzinna projekcja został przerwana przez policję pod zarzutem zakłócania porządku. Rząd Republiki Południowej Afryki wystosował notę protestacyjną do rządu kanadyjskiego, żądając wyjaśnień w sprawie akcji artysty kanadyjskiego skierowanej przeciwko Ambasadzie RPA. W odpowiedzi rząd Kanady oświadczył, że działania poszczególnych obywateli nie muszą być odzwierciedleniem oficjalnego stanowiska władz. Projekcję obejrzało ok. 2000 osób; w grudniowej edycji „Time Out” uznano ją za jedno z najważniejszych wydarzeń roku w Londynie.
koordynacja: Steve White
Krysztof Wodiczko, Kolumna Księcia Yorku, Waterloo Place, Londyn, 1985
Projekcja zrealizowana równolegle z projekcją na Kolumnie Nelsona miała miejsce po fali strajków górników w Walii. Na stopniach schodów wiodących ku kolumnie artysta wyświetlił obraz tłumu brytyjskich górników, a na podstawę kolumny od frontu rzutowany był obraz najeżdżającego pojazdu pancernego na gąsienicach, natomiast powyżej, w dolnej części trzonu kolumny — skrzyżowane dłonie. Projekcja, która odbyła się w czasie organizacji pokazu „światło i dźwięk” zatytułowanego The Heart of the Nation, upamiętniającego kluczowe momenty w historii imperium brytyjskiego, była alternatywą dla ofi cjalnej, imperialnej symboliki i spektakli dekorowania sztuką przestrzeni miejskiej.
Projekcja zorganizowana przez Institute for Contemporary Art and The Artangel Trust w związku z indywidualną wystawą artysty w Ambasadzie Kanady w Londynie.
Krzysztof Wodiczko, Bundeshaus, Berno, 1985
„Wiedziałem, że chcę skierować projekcję na fronton, skoro była to jedyna wolna przestrzeń na budynku. Pojawiło się pytanie, co byłoby możliwe do zaakceptowania i co, kiedy już zostanie zaakceptowane, dobrze zilustruje mój punkt widzenia. Pomyślałem, że nikt nie powinien mieć obiekcji co do wizerunku oka, a jednocześnie nikt nie musi wiedzieć, że to oko będzie zmieniać kierunek spojrzenia. Najpierw będzie patrzyło w kierunku Banku Narodowego, następnie na Bank Kantonalny, potem na Bank Miejski miasta Berna, i w dół na Plac Federalny, pod którym znajduje się narodowy skarbiec ze szwajcarskim złotem, by w końcu spojrzeć na góry i niebo, czyste, surowe, kalwińskie niebo… Spędziłem jakiś czas w barach w Bernie, gdzie usłyszałem o szwajcarskim złocie pod parkingiem przed budynkiem parlamentu — to fakt, który większość ludzi w Szwajcarii bierze za oczywisty. W sumie to nie jest takie złe, być turystą. Czasami można się dowiedzieć rzeczy, które są oczywiste dla miejscowych i pokazać tę oczywistość w krytycznym świetle”.
Conversation with Krzysztof Wodiczko, rozm. Douglas Crimp, Rosalyn Deutsche, Ewa Lajer-Burcharth, „October” 1986, nr 38 (Winter), s. 43.
Projekcja zorganizowana przez Kunsthalle i Kunstmuseum Bern w związku z wystawą Alles und noch viel mehr w Kunstmuseum Bern
kurator: Jean Hubert-Martin
Krzysztof Wodiczko, Guildhall, Derry, Irlandia Północna, 1985
„To była projekcja na ratuszu miasta Derry w Irlandii. Budynek ten znajduje się dokładnie naprzeciwko murów miasta, w których umieszczone są armaty wycelowane w ratusz. Armaty te, podarowane przez mieszkańców Londynu w XVIII wieku, miały za zadanie wzmocnić siłę brytyjskiej tradycji. Wieża została w którymś momencie zniszczona przez IRA, przez człowieka, który później został za ten czyn osadzony w więzieniu. W czasie, gdy odsiadywał wyrok, sytuacja polityczna się zmieniła i katolicy doszli do władzy. Protestanci przeprowadzili się za rzekę do bastionu chronionego przez brytyjskie wojsko. W wyborach do rady miasta wysunięto na stanowisko właśnie tego człowieka, który ciągle odbywał karę więzienia. Wieża została odbudowana… To było oczywiste, że moją misją było dotrzeć zarówno do katolików, jak i protestantów — a nie mają oni wspólnego symbolu. W pewnym sensie była to dla mnie najtrudniejsza projekcja. Ten teren był prawdziwym placem boju… W czasie mojej projekcji było wokół nas siedmiu uzbrojonych policjantów. Dlaczego miałem być ochraniany, tego nie wiem. Ta projekcja stała się operacją wojskową. Nie byłem tym szczególnie zszokowany, ale było tam z pewnością więcej napięcia niż pamiętam z Polski, włączając rok 1957 czy 1968, a nawet lata siedemdziesiąte. To było o wiele bardziej przerażające zobaczyć, jak ludzie mogą normalnie żyć w takich warunkach i że umieją się do nich dostosować. W Irlandii to było gorsze niż w Polsce, ponieważ tam ta sytuacja ma długą historię. Rodzą się ludzie, którzy nie pamiętają niczego innego. Pamięć o czymś innym może być powodem do tworzenia sztuki w przestrzeni publicznej”.
Krzysztof Wodiczko, Projections, „Perspecta: The Yale Architectural Journal” 1990, nr 26.
Projekcja zorganizowana przez Orchard Gallery w Derry w związku z wystawą indywidualną artysty.
Krzysztof Wodiczko, Festival Centre Complex, Adelajda, Australia,1985
Projekcja polegała na przekształceniu zabudowań festiwalowego kompleksu w obrazy namiotów z blachy falistej, przypominających chaty budowane przez zubożałych rdzennych mieszkańców Australii. W miejscu, w którym wzniesiono kompleks festiwalowy, dawniej znajdowała się osada zniszczona dwieście lat wcześniej przez brytyjskich kolonizatorów. Projekcja została zrealizowana według projektu nieobecnego przy jej prezentacji artysty.
Projekcja zorganizowana przez Adelaide Festival.
Krzysztof Wodiczko, Royal Bank of Canada Building, Montreal, Kanada, 1985
Projekcja miała miejsce w czasie, kiedy Królewski Bank Kanady zabiegał o znaczne inwestycje w Południowej Afryce, natomiast rządząca Partia Narodowa otwarcie wspierała politykę apartheidu.
Projekcja zorganizowana w ramach Aurora Borealis Festival of Contemporary Art.
Krzysztof Wodiczko, Alegheny County Memorial Hall, Pittsburgh, USA, 1986
„W Stanach Zjednoczonych wszystkie pomniki i miejsca upamiętniajace wojny działają na zasadzie obiektów kultury — pełnią one społeczną funkcję na rzecz mieszkańców miasta. Aby posłuchać muzyki, wybrać się na wykłady, operę czy wydarzenia sportowe — inaczej mówiąc, aby mieć dostęp do kultury — trzeba się poddać całej serii ekspozycji, wystaw plenerowych, zbiorów pamiątek i relikwii historycznych, jak na przykład nabój, który musnął nogę jakiegoś generała podczas jakiejś bitwy. Budynki są przepełnione neoklasycznym, czystym, dyscyplinującym porządkiem, który narzuca się poprzez monumentalną skalę i różnego rodzaju znaki lub symbole umieszczone na fasadach i ścianach. Są to teksty nawiązujące do patriotyzmu i upamiętniające wszystkie wojny, wymienione bez różnicy, bardzo demokratycznie. Z tego punktu widzenia weterani wojenni mają ogrome forum dla eksponowania swoich sentymentów wojennych. Z jednej strony mamy tę słodycz, a z drugiej armaty. W Memorial Hall w Dayton motywy zostały zaczerpnięte z historii sztuki — z obrazu Davida na temat poświęcenia i patriotyzmu — w połączeniu z pociskami, tłumami ludzi i całym zestawem osobnych wizerunków atakujących widza, które miały być połączone jak w technice montażu. W Pittsburghu odległość widza od instalacji jest znacznie większa, więc obrazy mogą odnosić się do całości budynku. W Dayton sugerowana była zbliżająca się katastrofa, w Pittsburghu przedstawienia miały charakter postkatastrofi czny. W europejskiej sztuce popularnej istnieje ikonografi czna tradycja szkieletu grającego na instrumencie — dance macabre. Akordeon jest najbardziej złożonym i zarazem przenośnym instrumentem wędrujących muzyków. Jest on również instrumentem chętnie używanym przez proletariat, a Pittsburgh — poprzez swoją historię i kulturę społeczną — jest ciągle miastem klasy robotniczej…”
Krzysztof Wodiczko, w: Counter Monuments: Krzysztof Wodiczko Public Projections, kat. wyst. Hayden Gallery,
List Visual Arts Center, MIT Press, Cambridge, Mass. 1987.
Krzysztof Wodiczko, Kopia pomnika kondotiera Colleoniego, Akademia Sztuk Pięknych, Warszawa, 1986
Projekcja odbyła się w czasie, kiedy w Polsce utrzymywano jeszcze w mocy represyjne rozporządzenia wprowadzone w czasie stanu wojennego (1981–1983), przyznające policji specjalne uprawnienia. W nawiązaniu do 47. rocznicy hitlerowskiej inwazji na Polskę artysta przekształcił stojącą na dziedzińcu warszawskiej ASP kopię weneckiego pomnika kondotiera Bartolomeo Colleoniego w apokaliptycznego jeźdźca ze swastyką na ramieniu i policyjną pałką.
Projekcja zorganizowana przez Galerię Foksal w związku z indywidualną wystawą artysty.
Krzysztof Wodiczko, Projekcja bezdomnych 2, Pomnik Żołnierzy i Marynarzy Wojny Secesyjnej, Boston, USA, 1986
W projekcji na pomnik wystawiony bohaterom celebrowanej historii artysta pokazał obrazy antybohaterów, niemających swojej reprezentacji w ofi cjalnej wersji historii. Pomnik ku czci bojowników wojny domowej został przekształcony w pomnik walczących o przetrwanie bezdomnych. U jego podstawy z czterech stron były wyświetlane zdjęcia bezdomnych, otoczonych typowymi dla nich akcesoriami, jak metalowy wózek i plastikowe torby z butelkami i puszkami. Na kolumnę ponad wizerunkami bezdomnych rzutowano fotografię przedstawiającą budowę jednego z bostońskich budynków mieszkalnych z umieszczoną na nim tablicą z logo firmy Turner Construction Company. Była to czytelna aluzja do związku pomiędzy rozwojem nieruchomości i wzrostem bezdomności. Projekcja bezdomnych 2, podobnie jak inne pomnikowe projekcje Wodiczki, ujawniała to, czemu zaprzeczają ofi cjalne pomniki miasta.
Zorganizowaną w ramach festiwalu noworocznego First Night w Bostonie projekcję obejrzało przeszło 200 000 osób.
Projekcje weneckie
W ramach 42. Biennale w Wenecji Krzysztof Wodiczko, reprezentujący wówczas Kanadę, zrealizował cztery projekcje w różnym punktach miasta: na pomniku kondotiera Bartolomeo Colleoniego na placu św. Jana i Pawła, na kampanili na placu św. Marka, na Porta Magna, głównej bramie wiodącej do Arsenału oraz na fasadzie kościoła i kampanili na placu Santa Maria in Formosa. W wyświetlanych obrazach artysta połączył atrybuty nawiązujące do dawnego bogactwa Republiki Weneckiej i współczesnej ekonomi miasta, czerpiącego dochody z masowej turystyki, z motywami militarnymi odnoszącymi się zarówno do dawnej, wojskowej i kolonialnej potęgi Wenecji, jak i współczesnej sytuacji miasta zagrożonego zamachami terrorystycznymi i tym samym spadkiem dochodów z przemysłu turystycznego.
Projekcje zorganizowane przez Pawilon Kanady na 42. Biennale w Wenecji
Krzysztof Wodiczko, Fine Arts Center, University of Massachusetts, Amherst, USA, 1986
Projekcja miała miejsce w czasie, kiedy studenci MIT protestowali przeciwko prowadzeniu przez uczelnię prac badawczych na użytek armii. Artysta wyświetlił na budynku Arts Center fotografi e zrobionych przez siebie modeli pocisków.
Krzysztof Wodiczko, Pomnik Fryderyka II, Kassel, Niemcy, 1987
„W pracy dotyczącej pomnika Fryderyka II, landgrafa Hesji-Kassel, konfrontuję jego wielkie, lecz również egomaniakalne czyny — rozpowszechnianie idei Oświecenia, popularyzowanie kultury arystokratycznej, promowanie sztuki i nauki — z wątpliwymi działaniami w sferze gospodarki i polityki, które były źródłem finansowania wszystkich kulturalnych i artystycznych projektów władcy. Jego polityka była, nawiasem mówiąc, krytykowana jeszcze za jego życia. Landgraf spogląda dumnie na jeden z tych projektów, Museum Fridericianum; jego nieprzyzwoite białe cielsko jest zbyt nabrzmiałe z obżarstwa, by się zmieścić w swojej heroicznej rzymskiej zbroi; nie jest on w stanie ukryć swojego wilczego głodu podboju, imperialnego apetytu na plądrowanie obcych terytoriów (patrz Austria). Jest zainteresowany polityczną i kulturową władzą nad światem (weźmy chociaż koronę Polski). Wie również, że Soldatenhandel, czyli handel żołnierzami w XVIII wieku (22 tysiące chłopów zostało sprzedanych Wielkiej Brytanii za 21 276 778 talarów, by wzięli udział po jej stronie w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych) nie różni się wiele od wykorzystania przez Daimler-Benz niewolniczej pracy gastarbeiterów wytwarzających sprzęt wojskowy, taki jak unimog S (ciężarówka wojskowa z napędem na cztery koła, do której części produkowane są w Kassel), dostarczany Republice Południowej Afryki, gdzie się go wykorzystuje do ujarzmiania czarnych. Nie różni się to też od akceptowania datków od Mercedesa lub Deutsche Bank, mimo wiedzy o ich biznesowych powiązaniach z RPA, na rzecz organizacji Documenta 8 we Fridericianum i w Orangerie, wzniesionych przez Fryderyka II za pieniądze z handlu żołnierzami. Aby ujawnić związki pomiędzy Daimler-Benz i Documenta 8 jako jawny przykład kontynuowania do dzisiaj wstydliwej »historii zwycięzców«, zdecydowałem się przywołać posąg landgrafa i w sposób krytyczny go zaktualizować. W tej projekcji na duży cokół pomnika wyświetlane były obrazy kontenerów zawierających osie do wojskowych ciężarówek produkowanych przez fabrykę Daimler-Benz w Kassel. Zawartość, wytwórca, pochodzenie i południowoafrykańskie, salwadorskie i chilijskie adresy przeznaczenia ładunku były wyraźnie oznaczone po każdej stronie kontenera. Na posąg również zostały nałożone obrazy. Biała koszula, krawat i naszywka z logo Daimler-Benz wyświetlone na rzymską zbroję przemieniły landgrafa w wojownika, a zarazem
członka kadry kierowniczej w fi rmie. Twarz Fryderyka II, według wielu widzów przypominająca twarz dyrektora Documenta 8, była silnie oświetlona, podobnie jak trzymane przezeń rulony zawierające architektoniczne i kulturalne projekty”.
Krzysztof Wodiczko, w: Documenta 8, vol. 2, kat. wyst., Fridericianum, Kassel 1987, s. 278–279.
Projekcja zorganizowana w ramach Documenta 8 w Kassel
kurator: Manfred Schneckenburger
Krzysztof Wodiczko, Wieża kościoła Marcina Lutra, Kassel, Niemcy, 1987
Projekcja ukazująca człowieka ubranego w maskę i kombinezon ochronny nawiązywała do współczesnych zagrożeń zanieczyszczeniami chemicznymi i odpadami radioaktywnymi. Postać z rękoma złożonymi w geście modlitwy wpisywała się w strzelistą architekturę wieży neogotyckiego kościoła. Najwyższa w mieście wieża dawnego kościoła ewangelicko-augsburskiego należy do nielicznych obiektów ocalałych z nalotów na Kassel pod koniec II wojny światowej. Pół roku przed otwarciem Documenta 8 po raz pierwszy od czasu wojny w mieście ogłoszono alarm ewakuacyjny — z powodu zagrożenia zanieczyszczeniami pochodzącymi z fabryk w Lipsku i Frankfurcie.
Projekcja zorganizowana w ramach Documenta 8 w Kassel
kurator: Manfred Schneckenburger
Krzysztof Wodiczko, Westin Bonaventure Hotel, Los Angeles, USA, 1987
Projekcja miała miejsce w supernowoczesnym kompleksie handlowym zlokalizowanym w samym centrum Los Angeles. Uchodzący z symbol globalnego kapitału Westin Bonaventure Hotel zbudowany w 1976 roku według projektu Johna Portmana składa się z pięciu cylindrycznych stalowo-szklanych konstrukcji o wysokości 118 metrów, z mieszczącym się wewnątrz wielkim atrium z fontannami i basenami. Ten największy w mieście, luksusowy hotel, opisywany przez Fredrica Jamesona jako kluczowy przykład „logiki kultury późnego kapitalizmu”, porównywany do niedostępnej fortecy, należy do pilnie strzeżonych miejsc. Na ścianie betonowego podium utrudniającego dostęp do hotelu artysta wyświetlił kontrastujące z otoczeniem i spychane z wielkomiejskich ulic obrazy nędzy i zniewolenia.
Projekcja zorganizowana przez Los Angeles Institute of Contemporary Art.
Krzysztof Wodiczko, Museum Fridericianum, Kassel, Niemcy, 1987
Projekcja miała miejsce na Museum Fridericianum ufundowanym przez Fryderyka II Heskiego jako pierwsze w Europie publiczne muzeum, w którym obecnie prezentowane są wystawy kolejnych edycji Documenta. Na tympanonie neoklasycystycznego budynku muzeum artysta wyświetlił obraz oka, ironicznie nawiązując do symboliki oka opatrzności i uzależnienia sztuki od „opatrznościowych” sponsorów w postaci wielkich korporacji dotujących Documenta, znanych z zaangażowania finansowego w interesy z reżimem RPA.
Projekcja zorganizowana w ramach Documenta 8 w Kassel
kurator: Manfred Schneckenburger
Projekcja na granicy składała się z dwóch projekcji zrealizowanych w ciągu dwóch kolejnych nocy, po obu stronach granicy amerykańsko-meksykańskiej, w San Diego i Tijuanie — miastach oddalonych od siebie o kilkadziesiąt kilometrów
i oddzielonych granicą, którą na tym odcinku przekracza największa ilość nielegalnych emigrantów meksykańskich. W obu miastach projekcje miały miejsce na budowlach symbolicznych dla ich tradycji i historii.
The San Diego Museum of Man
Kompleks architektoniczny w San Diego (mieszczący obecnie muzeum) wzniesiono na potrzeby wystawy Kalifornijsko-Panamskiej w latach 1915–1916, zorganizowanej z okazji otwarcia Kanału Panamskiego. Budynki zaprojektowane w bogatym stylu kolonialnym miały eksponować hiszpańskie dziedzictwo San Diego. Dekoracyjna fasada tzw. Californian Building, pełna patriotycznych i kościelnych odniesień do kolonialnej przeszłości, z figurami królów, konkwistadorów, męczenników, była miejscem projekcji odsłaniającej rewers triumfalnej historii kolonializmu. Po obu stronach głównego wejścia artysta wyświetlił obrazy wypielęgnowanych dłoni trzymających wystawne sztućce. Natomiast na stojącej obok strzelistej wieży pojawiał się obraz wyciągniętych, spracowanych rąk obejmujących kosz z owocami. Zestawienie upierścienionych dłoni w mankietach z rękami skutymi łańcuchem i z nożem służącym do zbioru owoców problematyzowało gloryfikację kolonialnej przeszłości.
Projekcja zorganizowana przez La Jolla Museum of Contemporary Art w związku z indywidualną wystawą artysty
kurator: Madeleine Grynsztejn
Krzysztof Wodiczko, Zakład oczyszczania wody R.C. Harris, 1988
Projekcja pokazująca płaczącego urzędnika, podpisującego dokument nad szklanką wody i martwą rybą odnosiła się do problemów związanych z gospodarka wodną prowincji Ontario w Kanadzie. W czasie, gdy panowała susza, kanadyjska Izba Gmin była bliska podpisania ze Stanami Zjednoczonymi umowy dotyczącej wolnego handlu. Negocjacje dotyczyły też wniosku niektórych rządów stanowych USA żądających prawa do poboru wody z Wielkich Jezior na potrzeby stanów dotkniętych suszą. Pobór taki groził obniżeniem poziomu wód do punktu krytycznego.
Projekcja zorganizowana przez Visual Arts Ontario w związku z wystawą WaterWorks
Krzysztof Wodiczko, National Monument, Edynburg, Szkocja, 1988
Projekcja miała miejsce w ciągu dziesięciu wieczorów Festiwalu Edynburskiego, na wznoszącym się nad miastem wzgórzu Calton, gdzie znajduje się pomnik upamiętniający żołnierzy poległych za Koronę Brytyjską w wojnach napoleońskich. Dziewiętnastowieczny National Monument wzorowany na ateńskim Partenonie, ze względu na fakt, że nigdy nie został ukończony, jest też nazywany „pomnikiem hańby”. Na dorycką kolumnadę pomnika artysta rzutował obrazy bezdomnych, jakby podtrzymujących wyświetlany na belkowaniu łaciński napis „Morituri te salutant” [Umierający pozdrawiają cię]. Naprzeciwko pomnika na kopule Nowego Obserwatorium wyświetlany był obraz twarzy ówczesnej premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher, a na belkowaniu nad kolumnami portyku prowadzącego do Obserwatorium — napis: „Pax Britannica”.
Projekcja zorganizowana przez Artangel Trust w Londynie i Fruitmarket Gallery w Edynburgu w ramach Festiwalu w Edynburgu.
Krzysztof Wodiczko, Hirshhorn Museum, Waszyngton, 1988
Projekcja była prezentowana przez trzy kolejne noce (25–27 października) w tygodniu poprzedzającym wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Artysta wybrał fasadę muzeum zwróconą ku alei (National Mall) łączącej Obelisk Jerzego Waszyngtona z Kapitolem. Obrazy projekcji organicznie wpisywały się w strukturę architektoniczną zbudowanego na cylindrycznym planie modernistycznego budynku. Dwie ręce z widocznymi mankietami koszuli i spinkami obejmowały kulistą bryłę muzeum. Po jednej stronie przedstawiona była dłoń z wycelowanym na wprost rewolwerem, po drugiej — trzymająca zapaloną świecę. Oba przedstawienia odnosiły się do retoryki kampanii wyborczej kandydata republikanów George’a Busha, opowiadającego się za karą śmierci i przeciwko aborcji, mówiącego o dobroczynności i ludziach dobrej woli („tysiącu świetlnych punktów”) oraz potrzebie polityki militarystycznej. Pomiędzy dłońmi i poniżej podświetlonego otworu poziomego okna rzutowany był obraz rzędu mikrofonów, mogących kojarzyć się z medialnym „uzbrojeniem” podczas walk wyborczych.
Projekcja zorganizowana przez Hirshhorn Museum and Sculpture Garden w ramach serii wystaw Works.
kurator: Phyllis Rosenzweig
Krzysztof Wodiczko, Flakturm, Arenberg Park, Wiedeń, Austria, 1988
Projekt powstał w odpowiedzi na kontrowersje wywołane upublicznieniem informacji na temat przeszłości ówczesnego prezydenta Austrii Kurta Waldheima, jego przynależności do oddziałów SA i służby w szeregach Wermachtu podczas II wojny światowej. Na dawnym bunkrze zbudowanym przez nazistów został wyświetlony obraz wielkiej wyrwy w ścianie, przez którą widać było fragment białego końskiego zadu. Biały koń, należący do popularnych symboli w ikonografi i austriackiej, w projekcji odnosił się do członkostwa Waldheima w nazistowskim stowarzyszeniu jeździeckim oraz ironicznej wypowiedzi jednego z parlamentarzystów austriackich: skoro Waldheim jest bez winy, to może koń zawinił.
Projekcja zorganizowana w ramach Wiener Festwochen
Krzysztof Wodiczko, Neue Hofburg, Heldenplatz, Wiedeń, Austria, 1988
Projekcja zrealizowana w powiązaniu z projekcją Flakturm miała miejsce w 50. rocznicę włączenia Austrii do III Rzeszy. Artysta wybrał jako cel projekcji jeden z najbardziej reprezentacyjnych budynków Hofburgu — z jego balkonu w 1938 roku Adolf Hitler ogłosił Anschluss, a w pobliżu, w jednym ze skrzydeł budowli znajduje się siedziba kancelarii prezydenta Austrii. Na fasadzie zaprojektowanego na planie łuku Neue Hofburg artysta wyświetlił gigantyczny obraz rozpostartych orlich skrzydeł, sfotografowanych w pobliskim Muzeum Historii Naturalnej. Orzeł z szeroko rozpostartymi skrzydłami przypominał godło niemieckie z czasów III Rzeszy. Pośrodku fasady, pomiędzy skrzydłami orła nałożonymi na skrzydła budynku rzutowane było logo firmy Noricum — austriackiego producenta broni, specjalizującego się w pociskach dalekiego zasięgu, który w czasie wojny w Zatoce Perskiej zaopatrywał w broń zarówno wojska Iraku, jak Iranu, wykorzystując neutralny w tym konflikcie status Austrii.
Projekcja zorganizowana w ramach Wiener Festwochen
kurator: Catherine Pichler
Krzysztof Wodiczko, Whitney Museum of American Art, Nowy Jork, 1989
Projekcja miała miejsce w czasie, kiedy w Związku Radzieckim za rządów Michaiła Gorbaczowa zachodziły procesy demokratyzacji życia publicznego realizowane pod hasłem jawności (głasnost’), natomiast w Stanach Zjednoczonych z inicjatywy senatorów Jesseʼego Helmsa i Alphonse’a D’Amato debatowano nad wprowadzeniem cenzury działań artystycznych subwencjonowanych przez rząd federalny, czego następstwem była m.in. restrykcyjna polityka National Endowment for the Arts i wycofanie się fundacji z wspierania sztuki krytykowanej przez konserwatystów. Na zaprojektowany przez Marcela Breuera modernistyczny budynek Whitney Museum — pierwsze w Stanach Zjednoczonych muzeum przeznaczone do gromadzenia dzieł żyjących amerykańskich artystów — Wodiczko wyświetlił obrazy dwóch otwartych dłoni z napisami „Głasnost” na pierwszej, „In USA” na drugiej. Projekcja była odpowiedzią artysty na sprzeczne z konstytucją amerykańską próby ograniczania wolności forsowane wówczas przez konserwatywnych polityków.
Projekcja zorganizowana przez Whitney Museum w związku z wystawą Image World: Art and Media Culture.
kuratorzy: Marvin Heiferman, Lisa Phillips i John G. Hanhardt
Krzysztof Wodiczko, Pomnik Lenina, Leninplatz, Berlin Wschodni, 1990
W ramach wystawy Die Endlichkeit der Freiheit, zorganizowanej krótko po obaleniu muru berlińskiego, Krzysztof Wodiczko zrealizował dwie równoległe projekcję, jedną w byłym Berlinie Wschodnim, drugą w byłym Berlinie Zachodnim. W projekcji na Leninplatz artysta zmienił Lenina w polskiego turystę, ubranego w pasiastą koszulkę i wyposażonego w wózek na zakupy wypełniony tanim sprzętem elektronicznym. Przedstawienie wodza komunistycznej rewolucji obładowanego towarami potępianego konsumpcjonizmu było ironicznym obrazem końca proletariackiej utopii. W reinterpretacji pomnika artysta zastąpił monumentalną heroizację bohatera sowieckiej władzy postacią antybohatera, równie niepożądaną w minionej epoce, co kłopotliwą w czasach euforii z powodu odzyskiwanej wolności i otwierania granic pomiędzy krajami dawnego bloku wschodniego. Próba przejęcia symboliki pomnika miała swój epilog rok później, kiedy po burzliwych sporach publicznych pomnik został zdemontowany i usunięty.
Projekcja zorganizowana przez Deutscher akademischer Austauschdienst (DAAD), w ramach wystawy Die Endlichkeit der Freiheit, miała miejsce 2 i 4 września 1990
Krzysztof Wodiczko, Zion Square, Jerozolima, 1990
W projekcji artysta nawiązał do rekordowej na początku lat dziewięćdziesiątych emigracji Żydów ze Związku Radzieckiego do Izraela, określanej mianem Exodus ’90. Miejscem projekcji był nowoczesny budynek mieszczący bank i hotel przy ruchliwym Placu Syjonu. Projekcja wpisywała się w strukturę wysokiego budynku z fasadą z przeszklonym środkiem i bocznymi ryzalitami pokrytymi piaskowcem. Na jednym z nich artysta wyświetlił obraz dłoni trzymającej laskę, przedstawienie mające odniesienia w starotestamentowej Księdze Wyjścia i w micie Żyda Wiecznego Tułacza. Na drugim — dłoń trzymającą wizę wyjazdową i walizkę, atrybuty ówczesnych emigrantów.
Projekcja zorganizowana w związku z wystawą Lifesize: A Sense of Real in Recent Art w The Israel Museum w Jerozolimie, w nowo otwartym Nathan Cummings Building
Krzysztof Wodiczko, Tuxedo Royal, rzeka Tyne, Newcastle upon Tyne, 1990
„Tuxedo Royal” to nazwa statku (dawnego promu pasażerskiego „TSS Dover”) przekształconego w 1986 roku w popularne pływające kasyno zacumowane przy nabrzeżu Newcastle. Projekcja uczyniła z „Tuxedo Royale” symbol ówczesnej polityki prywatyzacji i szybkich zysków czerpanych z przebudowy i handlu nieruchomościami na postindustrialnych, nadrzecznych terenach miasta, co skutkowało wysiedlaniem biedniejszych mieszkańców. Poszczególne obrazy projekcji były rzutowane na burtę statku z czterech projektorów znajdujących się na nabrzeżu po drugiej stronie rzeki.
Projekcja zorganizowana przez First Tyne International, Newcastle upon Tyne, w związku z wystawą A New Necessity
koordynacja: Steve White
Krzysztof Wodiczko, Arco de la Victoria, 1991
Projekcja miała miejsce na łuku triumfalnym upamiętniającym ostateczne zwycięstwo nacjonalistycznej armii generała Franco nad republikanami w hiszpańskiej wojnie domowej. Łuk usytuowany na Plaza de la Moncloa nazywany jest też obecnie Puerta de la Moncloa, co jest wyrazem chęci pozbawienia go dawnych znaczeń i wymazania pamięci o czasach terroru Franco, na którego zlecenie został zbudowany w 1956 roku. Na dwóch filarach jednoprzęsłowego łuku artysta wyświetlił obrazy rąk szkieletu: z jednej strony ręki trzymającej amerykański karabin automatyczny M16, z drugiej — ściskającej dyszę pompy benzynowej. Pod posągiem czterokonnej kwadrygi Minerwy wieńczącej łuk, na attyce, na której znajduje się fryz rzeźbiarski i łacińska inskrypcja upamiętniająca zwycięstwo z 1937 roku, pojawiło się pytanie: „Cuantos?” (co znaczy zarówno „ilu?”, jak i „ile?”). W projekcji zrealizowanej w styczniu 1991 roku, trzy dni po wybuchu pierwszej wojny w Zatoce Perskiej, w czasie której hiszpańscy żołnierze znaleźli się w siłach koalicyjnych, Wodiczko włączył politykę niepamięci monumentu w strategie legitymizowania interesów bieżącej polityki.
Projekcja zorganizowana przez Circulo de Bellas Artes w związku z wystawą El Sueno Imperativo