W projekcie Inspekty (2005) pochylają się nad tym, co w zurbanizowanym otoczeniu poddawane jest porządkującej dyscyplinie. Rejestrują kamerą drobne źdźbła trawy kiełkującej i wybijającej się w szczelinach i pęknięciach betonowych płyt chodnikowych. Zadeptywane i wypleniane mogłyby znaleźć schronienie pod osłoną miniaturowych konstrukcji szklarni, misternie wycinanych przez artystki ze szkła lub folii. Ale te małe szklane domki są nie tyle szansą na przetrwanie niepożądanej roślinności, co sposobem uwidocznienia tego, co nie znajduje miejsca w funkcjonalistycznych regulacjach miejskich przestrzeni.